Posty

4 -8.08.2018 Fogarasz - Sybin

Obraz
Dzisiaj zmieniamy lokalizację i przenosimy się na 3 dni do Sybina, Dystans zaledwie 150 km, to wcale nie mała odległość jak na tutejsze realia. Trzeba liczyć sobie grubo ponad 2 godziny. Zjechaliśmy z gór, więc robi się coraz cieplej. Po drodze przejeżdżamy przez miasto Fogarasz, w którym znajduje się twierdza. To nie twierdza jest widoczna z daleka, lecz ogromy budynek cerkwi świecący złotymi kopułami w blasku słońca. Po wjeździe do miasta, twierdza znajduje się na wysokości cerkwi po lewej stronie. Jest widoczna i dobrze oznakowana. I co należy odnotować, po raz pierwszy w tym kraju bezpłatny parking. Samochodów sporo, choć tłoku wielkiego nie ma. Robi się patelnia, temperatura przekracza 30 stopni. Forteca Fogaras, zachowała się po dziś dzień w dobrym stanie. Wybudowana około 1310 roku, została znacząco przebudowana na początku XVII wieku przez księcia Gabriela Bethlena. Nadano jej renesansowy charakter, a umocnienia uchodziły obok twierdzy w Devie za jedne z najlepszych...

3.08.2018 Pałac Peles w Górach Bucegi

Obraz
Według The Guardian`s jeden z najpiękniejszych pałaców Europy i po dzisiejszej wizycie podpisuję się pod tym stwierdzeniem. Od rana piękna pogoda, dystans do pokonania 46 km, zajmuje według tutejszych standardów ponad godzinę. Wszystko przez korki na wysokości miejscowości Busteni, która jest główną bazą wypadową w Góry Bucegi. Przyznam, że już z daleka wyglądają jak Alpy w okolicach Salzburga. Wielkie, zerwane ściany opadają w stronę miejscowości, ogromny krzyż widoczny na jednym ze szczytów, kolejki linowe i spora liczba dobrych hoteli robi wrażenie. Wygląda to na naprawdę zadbaną górską miejscowość ze szczytami przekraczającymi grubo ponad 2 tys. Ech....może to tutaj trzeba  było chwytać kwaterę?  Mijamy miejscowość, wlokąc się w powolnym korku i już 2 km dalej - Sinaia, gdzie znajduje się Pałac Pelesz. Dawna rezydencja letnia królów Rumunii, obecnie muzeum. Wzniesiony został w latach 1873–1883 z polecenia króla Rumunii Karola I. Budowany był według planów niemiec...

1-2.08.2018 Brasov - Zamek Bran oraz Zamek Rasnov

Obraz
1.08. - Brasov Od rana pogoda może nie najpiękniejsza, ale też nie ma upału, co oznacza, że można spokojnie zwiedzić miasto. Muszę przebić się do miasta i znaleźć strzeżony parking. Brasov jako miasto został z ałożony w 1211 roku przez Krzyżaków, czyli zanim zbudowali sobie Malbork, mieszkali tutaj. Okolica przyznam całkiem sobie. W średniowieczu był centrum wymiany między Półwyspem Bałkańskim a Mołdawią i Wołoszczyzną. Do 1918 r. w składzie Węgier, potem w Rumunii. W latach 1951-1961 miasto nazywało się Orașul Stalin czyli Miasto Stalina. No to już mniej pochlebne. Nad miastem na pierwszy plan wybija się góra o nazwie Tampa, gdzie widnieje ogromny napis BRASOV , w stylu z Hollywood. Rzeczywiście jest już widoczny wiele km przed miastem i niemal z każdego jego punktu.  Zaczynamy od wizyty w informacji turystycznej, aby dostać jakieś mapy i plan miasta. Jest ona w miarę zaopatrzona i nieco zostajemy oświeceni, co do tutejszych zabytków.  Dzisiaj dzień wybitnie r...

31.07.2018 Rumunia - Turda (Kopalnia Soli) - Brasov

Obraz
Rano po 5 z minutami ruszamy z Węgier w stronę granicy rumuńskiej. Palące słońce jeszcze nie wstało, świt i przyjemne powietrze, jest w końcu czym oddychać. Niestety należę do tych, którzy niezbyt kochają upały. Lepiej aby było nieco za za zimno, niż za gorąco. Droga do granicy węgiersko-rumuńskiej nie zachwyca. Pełno łat i dołów. Na samej granicy musisz pokazać dowód osobisty do kontroli. Gościu tylko zerka i puszcza dalej.  Płacimy myto za jazdę rumuńskimi drogami (można zapłacić polskimi złotówkami - reszta  w lejach).  Tutaj pierwsza różnica. W kasach rumuńskich nie wydają końcówek. Zaokrąglają sobie do góry jak chcą, chyba, że zaczniesz pyskować, to dostaniesz jakąś monetę. Monety praktycznie nie istnieją. Czas tutaj przesuwa się o godzinę do przodu w stosunku do naszego. Pierwsze miasto Oradea, byłem tutaj wiele lat temu, jadę przez Rumunię po raz czwarty, ale mam wrażenie, że wygląda tak samo. Nawet wcześnie rano jest bardzo duży ruch. Musisz uważać non stop. D...

30.07.2018 Węgry - Hajduszoboszlo

Obraz
Niewielkie, węgierskie miasteczko gdzieś przy granicy z Rumunią. Prawdę mówiąc nie zachwyca kompletnie niczym. Stara postkomunistyczna zabudowa,  brak Starego Rynku czy jakiegoś centrum. Wkoło tylko pola z kukurydzą i słonecznikami. Jednym słowem - miasteczko stworzone dla turystów do stukania grubej forsy. Niestety tandeta wszechwidoczna. Gorąco jak w piekarniku 35 st C o 16:20.  Słynie ono z kompleksu basenów. Dla mnie raczej przypomina jakiś rodzaj wodnego świata, jakie funkcjonują na zachodzie. Oczywiście do zachodu to temu bardzo dużo brakuje, no może oprócz cen. Tłumy niesamowite ,  w sporej większości nasi rodacy , których słychać i widać wszędzie . Niestety nie z tej lepszej strony. Prezentują łacinę klasyczną wszem i wobec. Baseny rożnego rodzaju od leczniczych , z falami , sportowy , do zabaw dla dzieci . Jest także Aquapark, czyli strefa specjalna z dużymi zjeżdżalniami - oczywiście wejście płatne jeszcze dodatkowo. Postkomuna jeszcze ...

4 - 8.06.2018 Góry Stołowe, Praga, Skalne Miasto

Obraz
5 czerwca – wtorek - Błędne Skały - Szczeliniec Wielki Po 7 z minutami nasz autobus zatrzymuje się w Szczytnej,  gdzie po całonocnej jeździe mamy śniadanie. Pogoda o rana nie zachwyca jest pochmurnie i chłodno, lecz są widoki na poprawę. Jemy śniadanie i pierwsze dzisiaj to Błędne Skały. Mijamy Kudowę i do góry. Tutaj  ruch jednostronny dla autobusów. Musisz być na wjeździe o pełnej godzinie aby podjechać do góry, o wpół do zjazdy na dół. Nie nadmieniam nawet o zapłaceniu odpowiedniego myta, aby ruszyć do góry. Przed wejściem jesteśmy pierwszą grupą, wiec ten odcinek idzie nam w miarę sprawnie i szybko po przejściu pierwszego fragmentu skał na dzisiaj, wracamy do autobusu.  Drugie miejsce na dzisiaj to Szczeliniec. Oczywiście i tutaj na parkingu kłębią się autobusy z wycieczkami szkolnymi. Pomiędzy parkingiem a wejściem, cały przaśny lunapark handlowy wszelką kichą i badziewiem rodem z Chin czynny i kole w oczy. Zastanawiam się często dlaczego w Polsce każde ...

02 - 04.11.2017 Szwecja - Karlskrona

Obraz
2 listopada – czwartek Wyruszamy na terminal promowy w Gdyni. Pogoda obleśna, ciemno, zimno i pada. Wśród oczekujących na wejście, pełno Szwedów z torbami zakupów. Początkowo zastanawiam się czy u nich nie ma sklepów z ubraniami, żywnością. Wydawało mi się to nieco dziwne, w Szwecji, tam na miejscu, zrozumiałem dlaczego - i wcale im się nie dziwię, że gnają tutaj po podstawowe artykuły i wracają jak objuczone wielbłądy do domu. Odprawa chwilę trwa, w końcu zaczynamy rękawem wchodzić na pokład i szukamy swojej kabiny. Niewielka, przytulna ale z łazienką - a to najważniejsze. Rejs jest łączony, tzn., że jutro nie musimy zabierać do miasta ze sobą wszystkich gratów. Czysto schludnie i nawet muzyka z radia leci non stop przez cały rejs. Gdy prom odbija, wychodzimy na najwyższy pokład, aby zerknąć na oddalające się główki portu. Widoki dzisiaj nie powalają, ale powoli i majestatycznie oddalamy się na północ. Pada, więc nie ma co za długo sterczeć, chowany się pod pokład i idziemy "zwi...

2.08 - 5.08.2017 - Beskid Niski

Obraz
Galeria Alpy i Beskid Niski 2017 Od  wielu lat chciałem odwiedzić Beskid Niski i zawsze się jakoś nie składało, aby specjalnie jechać w tą stronę. Tak się złożyło, że okazja do odwiedzenia krainy Łemków i klimatycznych cerkwi, których jestem wielkim zwolennikiem, nadarzyła się wracając teraz z Alp.  Sporą cześć zdjęć z tej części wyjazdu umieściłem w galerii (link powyżej) 2 sierpnia - Pierwszy dzień, od rana upał i piękne słońce, jak brakuje nam tego lata. Najpierw jedziemy do mia ao nazwie Ropa, aby wymienić pieniądze na polskie. Niestety porażka, jedziemy do Gorlic, tutaj się udaje, wizytę w mieście planujemy na jutro. Wracając nadkładam nieco drogi, aby zobaczyć grekokatolicką cerkiew Opieki Matki Bożej w Bielance.   Jest ona typową cerkwią łemkowską, drewnianą, trójdzielną, bardzo stylowa, niestety zamknięta  w dzień powszedni, jak spora większość. Wyjątek będą stanowiły cerkwie z listy UNESCO , tutaj zawsze będzie można wejść aby zobaczyć ik...