Posty

Wyświetlanie postów z 2016

13.10 - 16.10.2016 Ystad - Malmo - Kopenhaga

Obraz
13.10 - czwartek - Świnoujście Jest ciepły jesienny dzień. Autobus podjechał kilka minut po godzinie 11:00 i jedziemy w stronę Świnoujścia. Pierwszy przystanek planowany jest w Kołobrzegu. Jedzie się spokojnie. Docieramy tam przed godziną 15. Słońce nadal świeci. Pięknie i ciepło, szczególnie jak na tą porę roku. Szybko jemy jakiś obiad i nad morze. Byłem tutaj ostatnio prawie 16 lat temu. Przyznam, że nie poznaję miejsca, ale zachód słońca jest całkiem sympatyczny – jak Się okazało ostatni raz oglądałem słońce na tym wyjeździe. Nieco wieje lekki wiatr, ale nad morzem musi przecież wiać. Trochę ludzi spaceruje po molo, korzystając z ostatnich promieni! Gdy słońce już schowało się za horyzont ruszamy dalej, cel: Baza Promowa. Docieramy do Świnoujścia około godziny 20. Jest już ciemno i zimno, masa Tir-ów i promów wokół. Czekamy na nasze karty pokładowe. Po kilkunastu minutach zjawia się pani, która wręcza każdemu jego kwit pokładowy. Wchodzimy na pokład i bez problemów, każdy znalazł k

24.07 - 27.07 2016 Słowenia - Alpy Julijskie

Obraz
Martuljkov Slap 1 i 2 , czyli wodospady na niedzielę. Szlak miał być prosty i nieskomplikowany, nawet dla dzieci. Pogoda od rana idealna, widok na Alpy Julijskie także. Ruszamy z miejscowości Gozd Martuljek , skąd wychodzi czerwony szlak. Już z polany roztacza się taki widoczek: Uwaga - tutaj wszystkie szlaki są czerwone!!! Nie ma znakowania paskowego, znanego a naszych gór. Czyli kolorowy pasek, pomiędzy dwoma białymi. To że wszystkie są czerwone, może być początkowo nieco mylące, lecz  szybko się człowiek orientuje o co biegnie. Na drzewach za to znajdują się czerwone kółka z białymi obwódkami - czyli nasze znaki początku i końca szlaku. Tutaj robią jako znaki kierunkowe. Dodatkowo każdy szlak posiada swój numer. Dużo jest oznaczeń przy wszelkich skrzyżowaniach ścieżek. Głównie to żółte tabliczki z wyraźnie oznakowanym celem i numerem szlaku. N a ż adnym znaku nie podaje si ę czasów przejś ć ani kilometrów!   Żółtymi tablicami oznakowano te łatwiejsze szlaki, co wcale

19.07 - 23.07 2016 Alpy - Mallnitz - Taury Wyoskie

Obraz
18.07 - Gorzyczki - Mallnitz Około 8:30 przekraczamy granicę Polski. Przed wyjazdem kupujemy w Lewiatanie winiety zarówno na autostrady czeskie jak i austriackie. Oczywiście czeska policja czatowała już na klientów, na pierwszym zjeździe, gdy nie było nawet możliwości kupienia winiety po czeskiej stronie.    W poniedziałek rano ruszyły na trasę chyba wszystkie możliwe TIR-y, wiadomo co to spowodowało. Przez Czechy jechało się w miarę sprawnie. Niewielki korek koło Brna, nie stanowił problemu. Po przekroczeniu austriackiej granicy szybko okazało się, że zaczęto remontować chyba połowę autostrad. Oczywiście te prowadzące do Wiednia  i dalej na południe, w stronę Klagenfurtu i granicy włoskiej i słoweńskiej także. Obwodnica Wiednia zakorkowana tradycyjnie, dalej było jeszcze gorzej.    Zjazdy i zwężenia. Im bliżej południa tym cieplej, słońce prosto w oczy i klimatyzacja nieodzowna. Ostanie 8 km ostro pod górę i docieramy do Mallnitz. Po drodze duży znak - "Park N

1.06.2016 Góry Izerskie Jakuszyce - Wysoki Kamień

Obraz
1.06.2016 - środa O 10 z minutami stawiamy się na dworcu w Szklarskiej i czekamy na czeskiego „vlaka” Kolei Izerskiej, którym dostaniemy się do Jakuszyc. Nawiasem mówiąc, bardzo nowoczesny pociąg Czeskiej Drahy i w niczym nie przypominają, tych dawnych, wlekących się niemiłosiernie. Pogoda od rana nie najlepsza, nieco chmur, jak od początku tego tygodnia w Karkonoszach. Zawsze było regułą, że pierwsze dni czerwca w Sudetach witały piękną pogodą. Tym razem jakoś inaczej. Leje, ale być może wyjątek potwierdza regułę. Pociąg rusza punktualnie i mozolnie pnie się w górę w stronę Przełęczy Szklarskiej na 886 metrów. Po kilkunastu minutach wysiadamy na pustej dzisiaj stacji. Ciepło i przyjemnie. Gdy byłem tutaj ostatnio w lutym, miejsce to tętniło żywiołem wszechobecnego narciarstwa biegowego. Wtedy też po to tutaj przyjechałem. Pamiętam, że wypożyczyłem narty biegowe w leśniczówce, za niewygórowaną kwotę 30 zł za tydzień, razem z parkingiem na samochód. Dzisiaj wszystkie obiekty pozamykan