Posty

Wyświetlam posty z etykietą Główny Szlak Sudecki

8.08.2021 Góry Sowie - Wielka Sowa

Obraz
W drodze z Karkonoszy w Góry Opawskie czas najwyższy odwiedzić Wielką Sowę . Być może w dwa dni zahaczę "Dwie wieże"  - jak w książce Tolkiena. Nie ukrywam, że to jeden z moich ulubionych szczytów, czy też szczycików w Sudetach. Szczególnie, że spałem kilka czerwcowych nocy, zarówno w Schronisku Orzeł jak i w Schronisku Sowa . Oba uważam za bardzo klimatyczne i w dni poza weekendem, jest to miejsce dla prawdziwych górskich szwendaczy. Mam do tego miejsca sentyment, więc musiałem wdepnać na polankę przy Wielkiej Sowie.    Już podjeżdżając na Przełęcz Sokolą widać wokoło masy samochodów – wiadomo niedziela. To miejsce bardzo łatwo dostępne i najbliżej stąd na szczyt. Szybko okazuje się, iż dzisiaj był bieg na Wielką Sowę. Szkoda, bo gdybym wiedział, zapewne bym dzisiaj biegł. Stąd tyle ludzi i na trasie i przy schronisku. Samochód można zostawić i to całkiem za free, gdy skręcisz za Karczmą Pod Sową w piaskową uliczkę obok punktu GOPR. Za nim znajduje się spory parking, ogrodzo

4.08.2021 GSS Góry Izerskie Świeradów – Szklarska

Obraz
Główny Szlak Sudecki na odcinku przez Góry Izerskie ze Świeradowa do Szklarskiej - to mój cel na dzisiaj. Od rana pogoda bardziej przypomina środek jesieni niż lato. Mżawka i ciemne chmury, ale prognozy są na tyle optymistyczne, że w ciągu dnia ma się znacząco poprawić.   O 7:40 jadę na Dworzec PKS w Jeleniej, aby złapać autobus do Świeradowa Zdroju. Na miejscu dowiaduję się w informacji - “my do Świeradowa nie jeździmy”. A wydawało mi się, że połączenie z uzdrowiskiem to rzecz pewna, ale jak widać pomyliłem się. Nie za bardzo im zależy na takim połączeniu. Za to o 8:15 , jedzie bus prywatnej firmy. Startuje z przystanku za galerią Nowy Rynek. Bus przypomina bardziej PRL-owskiego “Robura”, z drzwiami typu - “jak nie trzaśniesz to się nie zamkną”, ale jestem zadowolony, że w ogóle ruszyliśmy. Bus wlecze maksymalnie, okrężną drogą przez Starą Kamienicę, Rębiszów, Mirsk. Nawet wjechał sobie na stację benzynową. Przy okazji zwiedziłem Przedgórze Izerskie, aby o 9:30 wylądować w Świerad