Posty

Wyświetlam posty z etykietą Szwecja

02 - 04.11.2017 Szwecja - Karlskrona

Obraz
2 listopada – czwartek Wyruszamy na terminal promowy w Gdyni. Pogoda obleśna, ciemno, zimno i pada. Wśród oczekujących na wejście, pełno Szwedów z torbami zakupów. Początkowo zastanawiam się czy u nich nie ma sklepów z ubraniami, żywnością. Wydawało mi się to nieco dziwne, w Szwecji, tam na miejscu, zrozumiałem dlaczego - i wcale im się nie dziwię, że gnają tutaj po podstawowe artykuły i wracają jak objuczone wielbłądy do domu. Odprawa chwilę trwa, w końcu zaczynamy rękawem wchodzić na pokład i szukamy swojej kabiny. Niewielka, przytulna ale z łazienką - a to najważniejsze. Rejs jest łączony, tzn., że jutro nie musimy zabierać do miasta ze sobą wszystkich gratów. Czysto schludnie i nawet muzyka z radia leci non stop przez cały rejs. Gdy prom odbija, wychodzimy na najwyższy pokład, aby zerknąć na oddalające się główki portu. Widoki dzisiaj nie powalają, ale powoli i majestatycznie oddalamy się na północ. Pada, więc nie ma co za długo sterczeć, chowany się pod pokład i idziemy "zwi

13.10 - 16.10.2016 Ystad - Malmo - Kopenhaga

Obraz
13.10 - czwartek - Świnoujście Jest ciepły jesienny dzień. Autobus podjechał kilka minut po godzinie 11:00 i jedziemy w stronę Świnoujścia. Pierwszy przystanek planowany jest w Kołobrzegu. Jedzie się spokojnie. Docieramy tam przed godziną 15. Słońce nadal świeci. Pięknie i ciepło, szczególnie jak na tą porę roku. Szybko jemy jakiś obiad i nad morze. Byłem tutaj ostatnio prawie 16 lat temu. Przyznam, że nie poznaję miejsca, ale zachód słońca jest całkiem sympatyczny – jak Się okazało ostatni raz oglądałem słońce na tym wyjeździe. Nieco wieje lekki wiatr, ale nad morzem musi przecież wiać. Trochę ludzi spaceruje po molo, korzystając z ostatnich promieni! Gdy słońce już schowało się za horyzont ruszamy dalej, cel: Baza Promowa. Docieramy do Świnoujścia około godziny 20. Jest już ciemno i zimno, masa Tir-ów i promów wokół. Czekamy na nasze karty pokładowe. Po kilkunastu minutach zjawia się pani, która wręcza każdemu jego kwit pokładowy. Wchodzimy na pokład i bez problemów, każdy znalazł k

13 - 15.10.2010 Szwecja - Karlskrona, Kalmar, Olandia

Obraz
Piątkowe popołudnie wygląda nieciekawie, jest zimno, szaro i obleśnie, zaczyna padać mżawka – a miało być tak pięknie. Mam wrażenie, że ostro będzie huśtało podczas nocnego rejsu, a może będzie jak przed 13 laty sobota była brzydka w niedzielę wyjrzało piękne słońce. O 18: 50 wsiadam w miejski autobus jadący na terminal. Po kilku minutach ocieram na miejsce. Niestety - nie widać promu. Mam niemiłe doświadczenia z rejsu do Kopenhagi, wtedy też nie widzieliśmy promu i mało brakowało abyśmy na niego wcale nie wsiedli. Uratował nas kierowca taksówki, cisnący gaz do samego asfaltu. Teraz pomimo brzydkiej pogody widać, iż prom obraca się przygotowując do cumowania. Skoro TIR-y jeszcze się nie zaczęły wypakowywać mamy około 2h do odpłynięcia. Odbiór biletów, trochę oczekiwania, brak kontroli i w końcu ogromnym rękawem wchodzimy na pokład promu Stena Baltica z Gdyni do Karlskrony. Spora łajba, już z daleka robi wrażenie. Odległość między dwoma miastami wynosi zaledwie 260 km, prom pokonuje

8 - 9.03.1997 Szwecja - Karskrona

Obraz
Dedykuję pamięci mojego Taty ś.p.† A.D. 2020 8 marca - sobota Budzę się rano, za oknem szara mgła , więc raczej widoków z pokładu nie będziemy mieli, ale akurat dzisiaj to nie jest najważniejsze. Ubieramy się i powoli ruszamy pociągiem do Gdyni, aby z dworca, podmiejskim autobusem, przejechać na terminal promowy, skąd odpływają promy do Szwecji. Płyniemy dzięki ofercie jaką udało mi się upolować. Rejs weekendowy dla dwóch osób za 220 zł. Jest to jeszcze sezon zimowy, zapewne dlatego taka cena. Szczegóły wyglądają następująco: w sobotę rejs dzienny do Szwecji bez kabiny, za to z obiadem na pokładzie. Nocleg w hotelu Conrad w Karlskronie, wraz ze śniadaniem. Następnie cała niedziela do dyspozycji na miejscu. Nocny rejs powrotny do Gdyni z kabiną wewnętrzną. Nie było się nad czym zastanawiać. Ruszamy! Prom odbija punktualnie od nabrzeża w Gdyni i powoli sunie ku rogatkom portu. Na morzu niemal flauta, niestety mgła się nie podnosi, więc raczej nie będziemy mieli rewelacyjnych widoków. Je