Posty

Wyświetlam posty z etykietą Kaszuby

3.07 - 7.07.1992 Chmielno

Obraz
Jeden z naszych pierwszych i niezapomnianych biwaków, jakich było kilka. Jeden z tych nie górskich, gdy jeszcze się nie zapuszczałem tak daleko w Polskę. Były to czasy, gdy bez większych problemów, można było rozbijać się z namiotami na wyznaczonych miejsca nad brzegami jezior. Bywało także, iż dzikie miejsca były kompletnie niepilnowanie i jeżeli nie  hałasowało się i nie zwracało na siebie uwagi, można było posiedzieć klika dni za darmo. Wiadomo, że forsy nigdy nie było za wiele, za to były trójkątne namioty, ludzie i niezapomniany klimat tamtej epoki :-) Klimat, którego nie da się choćby w zarysach już odtworzyć dzisiaj. Na biwak wyruszyłem z Asią z jednodniowym opóźnieniem. Spora cześć ludzi była już na miejscu. Ponieważ nie ma bezpośredniego autobusu PKS, popołudniową porą jedziemy do Kartuz, gdzie na tamtejszym PKS-ie łapiemy Autosana, który jedzie docelowo do wsi Zawory, a wysadzi nas w Chmielnie. W autobusie ludzi niezbyt wiele i około godziny 18 lądujemy w Chmielnie. 10