Posty

Wyświetlam posty z etykietą Niemcy

15 - 27.05.2022 Hamburg - Bremen - Lubeka

Obraz
Hamburg nie jest miastem wielkich zabytków i nadzwyczajnych dzieł sztuki. To na wskroś duże, nowoczesne i kosmopolityczne miasto. To metropolia, z ogromnym portem i licznymi nacjami posługującymi się swoimi językami. Wiele razy chciałem odwiedzić miasto, ale bez rezultatu. Do momentu, gdy zrządzeniem niebios, przyjechałem tutaj z programu Erasmus+.  Miasto wbrew obiegowej opinii nie leży nad morzem, ale woda jest niemal wszędzie, dzięki kanałom i niezliczonej ilości mostów. Oczywiście rzeką Łabą wpływają do portu ogromne kontenerowce. Hamburg jest po Rotterdamie i Antwerpii trzecim największym portem Europy .  Jak większość niemieckich miast jest doskonale skomunikowany. Dotrzesz tutaj samolotem, pociągiem, autobusem czy statkiem. Wewnątrz aglomeracji komunikacja także działa wzorcowo i bez większych zarzutów. Wszystko jeździ punktualnie - no chyba, że zdarzy się wypadek. Klimatyzacja niemal w każdym wagonie.   Poniżej przedstawiam Ci mój całkowicie subiektywny ranking miejsc jakie

2.08.2021 Niemcy - Zgorzelec/Görlitz; 7.08 - Drezno

Obraz
  1.08 - niedziela - Pogoda niestety od rana nie zachwyca. Cały czerwiec i lipiec było pięknie. Dokładnie 1 sierpnia gęsty wał chmur zaległ nad Karkonoszami i chyba za szybko go nie opuści. W dodatku temperatura spadła do 15 stopni, gdy jeszcze wczoraj mieliśmy lekko 26 – wyjazd wakacyjny zaczyna się wprost idealnie. 2.08 - poniedziałek - Wczoraj Niemcy wprowadzili patrole sprawdzające na granicy testy na brak wirusa lub paszporty covidowe. Za oknem niemal jesień, szaro, brzydko i zimno. Jedziemy dzisiaj do Zgorzelca, aby sprawdzić stan faktyczny.    Już za Jelenią Górą zaczyna padać deszcz i z przerwami właściwe pada do samej granicy. Zostawiamy samochód z Zgorzelcu na jednym z osiedlowych parkingów, niedaleko mostu granicznego na Nysie Łużyckiej. W taki sposób, aby po kilkuset metrach znaleźć się na granicy.    Na moście granicznym jak gdyby nigdy nic - ludzie najspokojniej w świecie, wędrują sobie w obie strony. Nie zastanawiając się wiele, przekraczamy most i idziemy także w gór

1.08 - 10.08.2015 Niemcy - Szwajcaria Saksońska

Obraz
2. 08 – niedziela – Moritzburg Od rana upał po 10 przekraczamy polską granicę i w jedziemy w stronę Drezna. Po południu docieramy praktycznie do przedmieść miasta. Aby dotrzeć do zamku, czy też pałacu należy zjechać z odcinka autostrady Drezno – Praga i dosłownie po kilku km dojedziesz do niewielkiego miasteczka. Jadąc cały czas prosto wjedziesz praktycznie, na widoczny już z daleka na zamek. Masz do wyboru dwa parkingi jeden po lewej stronie przed zamkiem, a konkretnie przed mostem, gdyż zamek znajduje się na wyspie. Drugi parking znajduje się z tyłu w okolicy lasu. Na ostatnim skrzyżowaniu skręć w lewo i półkolem jedź do samego końca. Oba parkingi płatne 1 Euro za godzinę. Bryła budowli robi wrażenie już z odległości. Można ją obejść dookoła wyznaczonym szlakiem, wokół jeziora. Dużo ławek i miejsc do robienia zdjęć, praktycznie z każdej możliwej strony, a jest co fotografować – bryła zamku robi wrażenie. Płaci się za wstęp do komnat, ogrody można podziwiać za darmo. Komnat

13.11.2010 Niemcy - Poczdam

Obraz
Typowy pochmurny, jesienny dzień. Wczoraj "Tropical Island". Miejsce całkiem fajne, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Są baseny praktycznie dla każdej grupy wiekowej, każdy znajdzie coś odpowiedniego. Istnieje możliwość zanocowania w namiocie wewnątrz, ale nie zdecydowaliśmy się na tą zabawę. Raz, że cena nie powala z nóg z drugiej strony listopad i być może hałas w nocy. Może innym razem. Zakładamy iż rano ruszamy do Poczdamu, więc nocujemy w jednym z hoteli sieci "Etap Hotel" tuż przy obwodnicy Berlina. Niedrogo, cicho i spokojnie, mimo bliskości autostrady. Dzisiaj tylko mały przeskok i jestem praktycznie w mieście. Już od samego początku w oczy niemal rzucają się ogłoszenia o wynajmie lub sprzedaży mieszkań. Masa tego, niemal na każdej ulicy dojazdowej do centrum, oklejone balkony z wielkimi ogłoszeniami. Wygląda jakby wyprowadziła się jakaś część miasta i mieszkania zostały. Na początek Pałac Sanssouci (czyli beztroski ). Widoczny już z daleka, rokokowy