Posty

Wyświetlam posty z etykietą London

24.01 - 7.02.2003 Anglia - Londyn

Obraz
24 stycznia - piątek Brzydki pochmurny dzień. Wstaję i zaczynam przygotowania do wyjścia z domu. Coś mnie tknęło, aby włączyć telefon. Jest nowa informacja nagrana na skrzynkę - od Mirka. Słucham i nie dowierzam. W zaproszeniu jest błąd i mogę je popchnąć do śmietnika. Ściągam ze skrzynki internetowej nowe. Na mój gust niczym się nie różni od poprzedniego, ale to teraz nie istotne, nie ma czasu na dywagacje. Podpisuję się Mirka nazwiskiem i na pociąg. Po drodze zabieram Bartka i jedziemy! Z dworca w Gdyni bierzemy złotówę na miejsce przyjazdu autobusu. Jesteśmy dużo szybciej, ale to dobrze, bo nie lubię pośpiechu w takich momentach. Autobus podjechał punktualnie, cały nabity ludźmi. No tak - czego się spodziewałeś!? W końcu znalazły się dla nas wolne miejsca. Ruszamy w mozolną drogę do Londynu. Dookoła szara, ponura rzeczywistość. Szybko zapada zmrok. Już na granicy w Świecku mamy zdrowe opóźnienie, co dopiero będzie dalej? 25 stycznia - sobota - Londyn W nocy nie mogłem znaleźć sobie