Posty

Wyświetlam posty z etykietą Turbacz

5.07 - 9.07. 2022 GSB - Rabka -> Krynica 112 km górami

Obraz
  Opisywany etap Głównego Szlaku Beskidzkiego: Rabka Zdrój - Maciejowa - Stare Wierchy -  Obidowiec - Turbacz - Kiczora - Przełęcz Knurowska (Ochotnica Górna) - Studzionki - Lubań -  Krościenko - Przysłop - Przehyba - Pasmo Radziejowej - Wielki Rogacz - Niemcowa - Rytro - Cyrla - Hala Łabowska - Runek - Jaworzyna Krynicka - Krynica Zdrój. Kilka uwag po przejściu tego odcinka: to nie jest technicznie łatwy szlak - zadbaj o kondycję masz do podejścia 4800 m (suma zejść 4737m) - czyli wejście na Mt.Blanc duże przewyższenia dziennie, szczególnie Krościenko - Rytro - Krynica odcinki dzienne do pokonania od 25 do 32 km największe znaczenie ma waga Twojego plecaka duża ilość prywatnych kwater do nocowania  łatwy dostęp do żywności czerwony szlak dobrze oznakowany na całej długości przy dobrej pogodzie widoki na Tatry i Pieniny dwie wieże widokowe: na Lubaniu i Radziejowej  długie odcinki wiodą lasami, bez widoków na góry ceny pokoju dla jednej osoby i tak są niże, niż pokój wieloosobowy w

18.02.2022 Koniki - Stare Wierchy - Obidowa - Turbacz

Obraz
Gorce są górami bardzo niedocenianymi, uważam iż widokami, stylem i urokiem nie ustępują innym masywom w Polsce. Nadal to kraina nieco na uboczu, nie widać nieokrzesanych tłumów i można spokojnie wędrować. Przejście, które opisuję to można rozpocząć w dwóch miejscach:  na moście w Konikach, gdzie rozpoczyna (lub kończy) szlak zielony   wjechać wyciągiem na Tobołczyk ze stacji narciarskiej Tobołów  i ruszyć w stronę Starych Wierchów , także zielonym szlakiem – oszczędność około godziny z buta Chciałem wykombinować coś nowego i przedobrzyłem. Podjechałem na parking przy stacji narciarskiej. Tutaj kroją od razu 25 zł za sam wjazd i wejść lasem wzdłuż stoku. Niestety nie przewidziałem, że na szago się nie da, ze względu na krzaki oraz ilość śniegu. Oprócz tego lasem płynie potok. Został mi więc wjazd krzesełkiem do góry ( bilet 20 zł ). Pogoda jest piękna, lekki wiatr i temperatura nieco poniżej zera. Kupuję bilet i po kilkunastu minutach staję przy górnej stacji. Zaczynam szukać zielon

27.07 - 09.08.2014 Beskid Śląski i Tatry Wysokie

Obraz
27.07 – niedziela – Szczyrk O 13 z minutami docieramy do celu, droga minęła spokojnie, chociaż słońce daje się we znaki. Około 14: 00 główna ulica miasteczka zostaje definitywnie zamknięta dla ruchu drogowego, ponieważ zaczyna się „Festiwalu Folkloru Ziem Górskich”, czyli w dużym skrócie zjechali się górale z różnych krańców świata, nawet z tak typowego „kraju górskiego” jak Kuba. Przez miasto przechodzi kolorowy korowód ludzi, rozbrzmiewający muzyką ze swoich stron. Egzotyczny pochód wesoło i nieśpiesznie zmierza do amfiteatru, opodal skoczni w Szczyrku. Ma to swój klimacik i urok. Potok ludzi zmierza w kierunku skoczni i amfiteatru. Powoli robi się patelnia i trzeba szukać ochłody w cieniu, lub w miejscowym strumyku – amatorów tej rozrywki nie brakuje.   28.07 – poniedziałek – Skrzyczne – Chata Wuja Toma Pogoda od rana dopisuje. Jedziemy pod wyciąg na Skrzyczne. Zapamiętałem to miejsce z zimowego wyjazdu we mgle, opatulone śniegiem z huraganowym, mroźnym wiatrem. Dzisi