Posty

27.07 - 09.08.2014 Beskid Śląski i Tatry Wysokie

Obraz
27.07 – niedziela – Szczyrk O 13 z minutami docieramy do celu, droga minęła spokojnie, chociaż słońce daje się we znaki. Około 14: 00 główna ulica miasteczka zostaje definitywnie zamknięta dla ruchu drogowego, ponieważ zaczyna się „Festiwalu Folkloru Ziem Górskich”, czyli w dużym skrócie zjechali się górale z różnych krańców świata, nawet z tak typowego „kraju górskiego” jak Kuba. Przez miasto przechodzi kolorowy korowód ludzi, rozbrzmiewający muzyką ze swoich stron. Egzotyczny pochód wesoło i nieśpiesznie zmierza do amfiteatru, opodal skoczni w Szczyrku. Ma to swój klimacik i urok. Potok ludzi zmierza w kierunku skoczni i amfiteatru. Powoli robi się patelnia i trzeba szukać ochłody w cieniu, lub w miejscowym strumyku – amatorów tej rozrywki nie brakuje.   28.07 – poniedziałek – Skrzyczne – Chata Wuja Toma Pogoda od rana dopisuje. Jedziemy pod wyciąg na Skrzyczne. Zapamiętałem to miejsce z zimowego wyjazdu we mgle, opatulone śniegiem z huraganowym, mroźnym wiatrem. D...

7- 8.06.2014 Karkonosze w 2 dni - Główna grań

Obraz
 7 czerwca – sobota Tradycyjnie nocny pociąg do Jeleniej. Już dawno nie miałem wątpliwej przyjemności nim podróżować. Zapada noc i strzała południa dzielnie pomyka przez pola i łąki Rzeczpospolitej. Marcin tradycyjnie dosiada się w Poznaniu. Dostał miejscówkę w tym samym przedziale. Parę lat się nie widzieliśmy, dokładnie 5, więc chwilę gadamy o naszym życiu i różnych sprawach. Za oknem wstaje blady świt, więc musimy urwać przynajmniej kilka godzin snu. Pociąg swoim jednostajnym rytmem toczy się do Jeleniej. Przed wjazdem na stację okazuje się, że z przodu, we Wrocławiu, dołączono wagony bezpośrednio do Szklarskiej. Przeskakujemy więc z plecakami o wagon do przodu i jest pięknie. Od rana idealne słońce, co w polskich górach jest rarytasem, szczególnie w tym roku. Niebiosa chyba wysłuchały nasze modlitwy, ani jednej chmury! Torowiska między Jelenią a Szklarską wyremontowano, więc pociąg jedzie nieco szybciej, chociaż niektóre dworce straszą z daleka. W końcu po 11h jazdy wysiadamy....

10 - 14.10.2013 Ukraina - Żółkiew - Lwów - Zamość

Obraz
12 października - sobota - Żółkiew - Lwów Po całonocnej jeździe, pochmurnym rankiem przekraczamy granicę. Jak zwykle formalności ciągną się dosyć długo, pomimo niewielkiej kolejki. Po minięciu granicy mam wrażenie, ze przenosimy się do innego świata. Od mojej ostatniej wizyty na Ukrainie minęło prawie 10 lat, mam wrażenie, że czas tutaj się zatrzymał miejscu. Pierwszy przystanek po stronie Ukraińskiej to Żółkiew. Żółkiew została założona w 1597 przez hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego. Miasto wraz z zamkiem zaprojektował Paweł Szczęśliwy. Była miastem prywatnym, zapewne za Żółkiewskiego święciła swoje triumfy, dzisiaj raczej wygląda blado. Może to klimat szarej jesieni. Na pierwszy plan wybija się kolegiata św. Wawrzyńca Męczennika. Okazała budowla przy samym rynku, w krypcie której znajduje się sarkofag Żółkiewskiego. Budowla odrestaurowana i dobrze zachowana dzięki datkom Polaków odwiedzających to miejsce. Obok przy rynku ładne odnowiony fronton Zamku Sobieskich, nie...

4 - 14.08.2013 Tatry Wysokie - Bukowina Tatrzańska

Obraz
5 sierpnia – poniedziałek – Rusinowa Polana Bukowina Tatrzańska to jedno z tych miejsc, gdzie czuję się jak u siebie w domu. Spędzałem tutaj wakacje przez wiele lat i wiele się wydarzyło. Teraz, gdy wracam w to miejsce, mam wrażenie powrotu do starej dobrej chaty i widzę zmiany jakie zaszły. Pewne miejsca się nie zmieniły, inne są nie do poznania. Dawne kąty wyglądają tak samo i ten widok na Tatry Wysokie - niezmienny od lat. Nieważne, pada śnieg, czy pali słońce. Ostatnimi czasy pogoda dopisuje i zapowiedzi mówią, że się utrzyma. Tradycyjnie pierwszego dnia jedziemy na Rusinową Polanę, aby popatrzeć na tatrzańskie widoki naszych południowych sąsiadów. Aby uciec od tłumów, wściekle atakujących Tatry, podczas tego wyjazdu planujemy głownie odwiedzać Tatry Wysokie po słowackiej stronie. Na Rusinowej bacówki z oscypkami już zamknięte, ale za to na polance cicho i spokojnie, a ludzi też już jakby nie za wiele, co ma swój urok. Część polany odgrodzono i przechadzają się po niej tylko ow...

12 - 17.07.2013 Niemcy - Góry Harzu

Obraz
Góry Harzu to średniej wysokości góry, rozciągające się na długości 220 km , przypominające nasze Góry Izerskie w połączeniu z Karkonoszami. Najwyższą kulminacja tych gór jest Brocken o wysokości 1141 metrów. Góry te nie są demonem wysokości, ale pomimo bardzo dobrej dostępności są nadal słabo znane polskim turystom i zupełnie niesłusznie. Znajdziesz tutaj praktycznie wszystko czego można oczekiwać od rejonu górskiego średniej wysokości: kolejki górskie, wąskotorowe, jaskinie, stare zamki i pałace, jeziora górskie, zapory, szyby kopalni udostępnione zwiedzającym, skocznie narciarskie, wyciągi itp., itd   Oto kilka subiektywnych uwag, ale mam nadzieję cennych, jakie nasunęły mi się po odwiedzeniu Gór Harzu:   dobra, dobrze oznakowana i gęsta sieć drogowa pozwalająca dotrzeć w dowolny rejon górski   większość gór to obszar parku narodowego: Nationalpark Harz spora ilość miejsc noclegowych o bardzo dobrym standardzie za rozsądne ceny   Braunlage – dobre miejsce...